Trudno nie zgodzić się z faktem, że prowadzona przez wielu specjalistów IT praca koncepcyjna, wymagająca ciągłego podnoszenia kwalifikacji, myślenia algorytmicznego i stosowania nowych technologii wpisuje się w ramy definicyjne działalności badawczo-rozwojowej (B+R). Jednak przedsiębiorcy wytwarzający oprogramowanie własnymi siłami intelektualnymi, pracujący na kontraktach b2b, zwykle nie ponoszą szczególnie dużo kosztów. Według Dyrektora KIS, podatnikowi, który nie poczynił żadnych wydatków ściśle związanych z prowadzoną działalnością B+R, prawo do ulgi IP Box nie przysługuje. W efekcie, programiści głowią się, w jaki sposób zakwalifikować każdy okazjonalnie poniesiony koszt firmowy pod wskaźnik nexus. Wśród hitów można odnaleźć deskorolkę. Jakich jeszcze nakładów wymaga przeprowadzenie innowacyjnych projektów? Poznaj 10 najoryginalniejszych propozycji.
Programiści rozważający skorzystanie z ulgi IP Box rzadko kiedy mają możliwość precyzyjnego ustalenia przychodu z kwalifikowanego IP. Wynika to z faktu, iż większość kontraktów nie reguluje w żaden sposób mechanizmu wyliczenia wysokości honorarium za przeniesienie na zleceniodawcę autorskich praw majątkowych do utworów – programów komputerowych powstałych na skutek działalności twórczej. Utarła się praktyka, według której przychód z kwalifikowanego IP kalkulowany jest jako iloczyn przepracowanych jednostek czasowych przy tworzeniu danego programu i stawki wynagrodzenia za tę jednostkę czasu.